Kiedyś żywność konserwowano dodając naturalne przyprawy: sól, pieprz, paprykę oraz zioła. Dziś używa się sztucznych barwników, konserwantów, przeciwutleniaczy, wzmacniaczy smaku i aromatów identycznych z naturalnymi, czyli całej tablicy Mendelejewa. Teoretycznie dodatki syntetyczne oznaczone literą E są bezpieczne, niektórych jednak należy się wystrzegać. Mogą bowiem powodować podrażnienia przewodu pokarmowego, alergie, a nawet prowadzić do nowotworów. Należą do nich m.in. E 110 - barwnik występujący na przykład w gumach do żucia, E 133 - barwnik znajdujący się w konserwowych warzywach, E 210 - konserwant dodawany m.in. do napojów gazowanych, galaretek, margaryny, E 249 - stosowany do konserwowania mięs i wędlin, E 310 czy E 530 - przeciwutleniacze i sporo innych. Może zatem warto czasem przyjrzeć się etykiecie...