Kiedy siedzisz przed telewizorem w środku kolejnej części "Conana"...
- Właśnie czekam na ten program o Słowackim, mamy napisać na jutro recenzję. Zaraz się zaczyna...
Kiedy wysyłają Cię na zakupy...
- Dzisiaj na WF-ie rzucaliśmy piłką lekarską i nadwyrężyłem/am sobie ścięgna w ręce. Jeżeli przez tydzień nie będę jej używał jest szansa, że odzyskam sprawność. Nie no, chyba się nic nie stanie jak przyniosę te trzy, cztery kilo...
Kiedy Twoja dziewczyna chce, żebyś spędził z nią dzień na zakupach i pomógł jej wybrać odpowiednią sukienkę...
- Nie chciałem Ci mówić, żebyś się nie przejmowała, ale nie odróżniam kolorów. Jestem tym, no... biatlonistą! Takiej blondynce jak Ty (jeżeli Ona jest brunetką) powinno być dobrze w pomarańczowym. Na pewno coś dla ciebie znajdziemy!
Kiedy zapowiada się mycie naczyń...
Proponujesz żwawo upatrzonej ofierze:
- To ja dzisiaj wycieram, a ty pozmywasz. Daj mi znać jak skończysz, to się tym zajmę.
Uwaga: przy umiejętnym zwlekaniu naczynia same wyschną...
Kiedy znajomi ciągną cię do kina, a Ty nie masz kasy...
- Słuchajcie, może ktoś postawi wszystkim seans w tym tygodniu, potem znowu ktoś funduje, a ja za dwa tygodnie zapraszam wszystkich na pizzę.
Z praktyki codziennej... czyli sprawdzone :)
- Nie mam zadania domowego bo:
- Siostra wylała mi na nie kakao (bardzo popularne)