Mam 21 lat, od 3 miesięcy współżyję z moim pierwszym partnerem. Przedtem kilka miesięcy uprawialiśmy petting, on pobudzał moją pochwę palcami. Przy pierwszym stosunku nie odczuwałam żadnego bólu, nie było krwawienia, błona dziewicza nie została przerwana (wcześniej również nie). Dlatego bardzo się zdziwiłam, kiedy podczas któregoś stosunku, w pozycji, której tez wcześniej próbowaliśmy, poczułam bardzo silny ból i krwawienie. Nastąpiło nieznaczne naderwanie błony dziewiczej, która potem jakby zarosła. Za jakiś czas sytuacja się powtórzyła, znów małe naderwanie. Nie wiem co o tym myśleć, dlaczego nie stało się to przy pierwszym stosunku, tylko po 3 miesiącach i czy jestem skazana na takie częste niespodzianki? Kiedy kochaliśmy się po pierwszym przerwaniu oboje odczuwaliśmy większą ścisłość pochwy, nie wiem z czym jest to związane, ale takie odczucia już ustąpiły.