Chyba każdy podróżnik to wie: dla żołądka najlepsza jest woda przegotowana lub butelkowana. W każdej podróży przede wszystkim trzeba uważać na to co się je i pije, szczególnie w tropikach, który jest rajem dla wszelkiego rodzaju bakterii. Zanieczyszczona woda jest najczęstszą przyczyną biegunek. Żyją w niej rozmaite pierwotniaki i bakterie: zarazki cholery, duru brzusznego, czerwonki. Dlatego najlepiej gasić pragnienie wodą przegotowaną i dla bezpieczeństwa pozwolić jej wrzeć przynajmniej pięć minut. Jest to ważne szczególnie na dużych wysokościach, gdzie woda wrze w niższej temperaturze. Rozwiązaniem są też różnego rodzaju środki chemiczne do uzdatniania wody, takie jak chlor w tabletkach czy jodyna. Znacznie skuteczniejsza jest jodyna, gdyż chlor nie zabija ameby ani lambli. Można ją kupić w postaci tabletek Potable Aqua, lub użyć także 2% roztworu: na litr wody około 4 kropli, na 20-30 minut przed wypiciem.
Warto pamiętać, że woda może być zagrożeniem nie tylko dla układu pokarmowego. W niektórych regionach, np. w północno-wschodniej Brazylii żyje robak, który przedostaje się do organizmu przez skórę. To motylica wątrobowa. Zagnieżdża się zazwyczaj w jelitach, gdzie składa jajeczka. Zakażenie motylicą objawia się gorączką, bólami brzucha i wysypką. Choroba może również wiele miesięcy, a nawet lat, przebiegać bezobjawowo, a gdy daje o sobie znać jest już w bardzo zaawansowanym stadium rozwoju i wówczas spustoszenia w organizmie są nieodwracalne. Najlepiej zatem unikać w tym regionie wszelkich kąpieli w słodkich wodach.
Również słona woda, choć słynie z dobroczynnego wpływu na skórę, może okazać się środowiskiem mało przyjaznym. Jest bowiem bezlitosna dla najmniejszych skaleczeń i zadrapań, które często moczone, bardzo źle się goją. Szczególnie dotyczy to osób nurkujących lub żeglujących, częściej narażonych na kontakt z wodą. Trzeba na siebie uważać, a jeśli coś się przytrafi, lepiej zaczekać z kąpielą dopóki rany się nie zagoją.