Wydaje mi się, że jesteś albo przewrażliwiony na tym punkcie lub też, co jest bardziej prawdopodobne, Twoje partnerki nie miały po prostu na to ochoty. Nie ma przewodników całowania się. Partnerzy muszą to sami odkryć. Na początku warto delikatnie muskać wargi partnerki. Wszystko zależy także od chwili, bowiem pocałunek na "powitanie" różni się od namiętnego buziaka podczas, gdy jesteście sami. Nad tym musisz już wspólnie pracować z partnerką, a na takie dziewczyny nie zwracaj uwagi. Po prostu nie są one odpowiednie dla Ciebie albo same nie wiedzą czego właściwie chcą.